Lem z poczuciem humoru

Nie lubię książek Science Fiction. Za to biografie i wspomnienia ogromnie. Dlatego też z wielką ochotą zabrałam się do wspomnień Tomasza Lema o swoim ojcu Stanisławie.
Stanisław Lem, pisarz, filozof i futurolog, przedstawiciel nurtu fantastyki naukowej zainteresował mnie, jako nietuzinkowy człowiek o ogromnym dorobku literackim. Z jego twórczości znam tylko Solaris i to tylko, dlatego, że dostałam tę książkę lata temu,w nagrodę za ukończenie szkoły podstawowej.
Tomasz Lem z zawodu tłumacz, absolwent fizyki na uniwersytecie Princeton, ma lekkie pióro nie muszę dodawać po kim. Książkę czyta się "jednym tchem". Autor z ogromnym dystansem i poczuciem humoru pisze o ojcu i swojej rodzinie. Świetna lektura, polecam wszystkim zwłaszcza w piątek po ciężkim tygodniu.